I znów jestem w Wigilii.
Ten dzień wyznacza rytm roku. Mojego każdego roku.
Minione wigilie emocjonalnie bywały różne. Zawsze w kręgu najbliższych. Z tym samym arsenałem smaków, kolorów i zapachów.
Był szereg wigilii, w których od karpia ważniejsze były prezenty pod choinką. Potem prezenty ustąpiły miejsca opłatkowi. I jeszcze komplet wigilii z nadzieją, że to ostatnia taka w pojedynkę.
Dziś uczucia i emocje są na swoim miejscu, w idealnej równowadze.
Radek ze mną, dzieci przy nas i rodzice z nami.
Znalazłam się w spełnionym marzeniu.
Życzę Wam tego samego!
I jeszcze Wesołych, Zdrowych Świąt. :)
Kochani życzymy Wam Zdrowych, Radosnych Świat Bożego Narodzenia. Niech wszystkie życzenia nasze i Wasze się spełnią:*
OdpowiedzUsuńMoże za rok, może za rok... Może też tak będę...
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam, pewno, że na każdej wyspie tak można :)
Usuń