Strony

środa, 28 maja 2014

Uciekanie

Ustalmy jedno, zespół Downa to nie tylko skośne oczy, krótkie ręce, krótkie nogi, szeroki kark, przytulaśne usposobienie, upór twardy, na którym łamią się zęby. To też ucieczki. Z worka wspólnych cech wyłapane ostatnio. Moja młodsza, bogata w dodatkowy chromosom latorośl zaczęła namiętnie specjalizować się w zwiewaniu.
W siną dal, przed siebie, bez spojrzenia przez ramię, byle do przodu, byle według swego wzoru. A gdy tylko poczuje oddech pogoni na plecach, wrzuca czwarty bieg i przyspiesza jak gepard. Stówa w jednym susie w ciągu sekundy. I niemamocnych. Trzeba gonić.
Włóczykij z Usainem Boltem do spóły.





1 komentarz:

  1. Święta prawda. Nasze dzieci dbają po prostu o kondycję swoich rodziców :)

    OdpowiedzUsuń