Uczymy się liczyć do pięciu. Na paluszkach.
Wyciągam kciuka. Julek swojego.
- Jeden. - mówię.
- Jeden. - Julek powtarza.
Dorzucam do kciuka palec wskazujący, gdy Julek wyprzedza moją kwestię:
- Two (tu). - rzecze.
Zawsze twierdziłam, że angielski szybciej przyswoi niż polski. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz