Strony

wtorek, 31 grudnia 2019

Koniec roku

Nie wiem jak, nie wiem kiedy upłynął rok. Każdy kolejny mija coraz szybciej. Wy też tak macie? Szykujemy się do imprezy, goście jadą, humory dopisują. I Wam życzymy udanej zabawy sylwestrowej. A w Nowym Roku pomyślności, zdrowia (podstawa wszystkiego!) i radości z rzeczy małych, pozornie nieistotnych. Taka radość nieźle napędza nadzieję, a ta nakręca wiarę w powodzenie spraw trudnych i beznadziejnych.
Święta minęły za szybko. Wszystko się udało poza pogodą. Spędziliśmy czas z najbliższymi, spotkaliśmy się z dawno niewidzianymi znajomymi (Iwonka, Adrian raz jeszcze dzięki za gościnę, fajnie, że udało się nam spotkać). Prezenty pod choinką były trafione, rzekłabym, że idealne na deszcz i szarugę.
Nowa wersja grzybobrania, w trójwymiarowym wydaniu bardzo przypadła Julkowi do gustu. Zbieraliśmy więc grzyby, a Julek pięknie przesuwał  koszyk licząc bezbłędnie do sześciu. Były też emocjonujące rozgrywki w minicymbergaja. A "Ubongo" dla Krzysia wciągnęło nas wszystkich tak, że czas mijał nie wiadomo kiedy. Bardzo ciepłe, rodzinne mieliśmy tegoroczne święta. :)


 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz