niedziela, 10 grudnia 2023

Pierniczki

W świąteczny krwioobieg weszło nam robienie w grudniu pierniczków. I w tym roku nie było inaczej. Nawet Julka katar nie przeszkodził nam w pracach. 

Wczoraj przy jego wsparciu (nadal siada na kuchennym blacie, ale teraz niemal jego połowę zajmuje) zrobiłam ciasto. Julek wałkował, wycinał foremkami kształty. Upiekliśmy.





A dzisiaj dekorowaliśmy. Nawet Krzysiek wyszedł ze swego pokoju. Machnął dziesięć pierniczków. Poszedł. Lubię ten czas. Bardzo wspólny. Pierniczki miłością ozdabiane.





sobota, 9 grudnia 2023

Katar

W zasadzie trzy miesiące Julek dzielnie chodził do szkoły. Gdy jakiś katar zamajaczył na horyzoncie, dusiliśmy go w zarodku. Syropem z czarnego bzu i solą morską w aerozolu. 

Aż wreszcie przyszedł katar, z którym walkę toczymy już dziesiąty dzień. Dotychczasowe duszenie przyniosło chwilowy efekt. Julek nawet poszedł w poniedziałek do szkoły. We wtorek odwiedzał kardiologa pokasłując czasami. W środę poszliśmy do pediatry. Osłuchowo czysty. Katar spływa, podrażnia gardło. Leki na rozrzedzenie wydzieliny, inhalacje, nadal sinupret. Czyli prawie wszystko co do tej pory robiliśmy. Byłam pewna, że szybko ogarniemy temat.

Tymczasem jest sobota. Kataru jakby mniej, za to kaszlu więcej. Nadal bez temperatury, ale i bez widoków na powrót w poniedziałek do szkoły. Męcząca infekcja. Która trwa i jej końca nie widać. 

czwartek, 7 grudnia 2023

Kardiolog kontrola

We wtorek zaliczyliśmy kontrolę u kardiologa. 

Niedomykalność julkowej zastawki nie powiększa się. Nadal między drugim a trzecim stopniem. Przecieków brak. Łata - mimo upływu prawie trzynastu lat od zabiegu - trzyma się pięknie. 

Pani doktor zleciła holter. Pod koniec lutego pojedziemy z Julkiem na oddział, gdzie urządzenie do pomiaru rytmu serca zostanie mu założone na dobę. Wrócimy do domu z ustrojstwem i spędzimy dzień i noc z kabelkami. Miesiąc później w ramach teleporady będę poinformowana o wynikach badania. Ubiegłoroczne badania na oddziale wykazały arytmię u Julka. Arytmię tak nieznaczną, że prawie w granicach błędu. Trzeba jednak kontrolować.

Dostaliśmy zalecenie codziennego suplementowania Julka magnezem. Wdrażamy w życie.

Kolejna kontrola za rok, w przychodni. Udało mi się zapisać od ręki. 11 grudnia 2024 r., g. 9:00.