środa, 26 kwietnia 2023

Konferencja w Krakowie

Ubiegły weekend spędziłam w Krakowie. Z grupą znajomych, z którymi jeździmy na turnusy rehabilitacyjno-rekreacyjne. Pretekstem do spotkania (bo nie celem samym w sobie) była konferencja "Samodzielność osób z zespołem Downa", którą organizowało (przy okazji obchodów 25-lecia) krakowskie Stowarzyszenie Tęcza.

Wynajęliśmy trzy mieszkania w centrum Krakowa, do których zjechaliśmy mniej więcej w jednym momencie. Pociągi z Warszawy, Gniezna i Dębicy dojechały w niewielkich odstępach czasu. Kraków przywitał nas ciepłym deszczem, wiosną i morzem ludzi. Na Rajską mieliśmy dwudziestominutowy spacer. Floriańską, przez Rynek, Szewską do Karmelickiej i w lewo, w Rajską. Kółeczka walizek wesoło terkotały. Klimat miasta zaczynał działać. Na miejscu były już dziewczyny z Bydgoszczy. Dojechać miała jeszcze Warszawa, osób dwie.

Konferencja odbyła się w sobotę, w godzinach 10:00-16:30. Tematy były różne - od suplementacji osób z zD (Tomek Grochowski tata Maksa zebrał po konferencji wyniki badań nad prezentowaną suplementacją EGCG [składnik zielonej herbaty], z których jasno wynika, że nie przekłada się ona na poprawę funkcjonowania osób zD, czyli odwrotnie do tego, co mówiła prelegentka dr n. med. Miłosława Zowczak-Drabarczyk), przez Gdański model edukacji (tu podniosło się mi/nam ciśnienie, bo włączanie jest tak naprawdę wyłączaniem dzieci z dyfunkcjami poznawczymi i niestandardowymi zachowaniami [gryzienie gumek zabronione], w projekcie wzięły udział dzieci zD, które nauczyły się czytać i pisać w przedszkolu (sic!), czyli w populacji osób z zD to mikroprocent dzieci), do zaprezentowania działań Tęczy na rzecz aktywizacji zawodowej osób z zD (tu wielki ukłon dla stowarzyszenia, które przyczyniło się do powstania Społecznej Kaffki - kawiarni, w której pracują osoby z zD, Społecznej 22 przedsiębiorstwa, KAZ-ika Klubu Aktywnych Zawodowo). Bardzo rozczarował mnie wykład między "Ósmym dniem" a "Sokołem z masłem orzechowym" filmowy wizerunek osób z zD (r)ewolucja? Oba filmy oglądałam. Oba emocjonalnie mnie przetrzepały. Spodziewałam się ... w sumie nie za bardzo wiem, czego. Na pewno jednak nie nudnej, bardzo poprawnej, na poziomie pracy licencjackiej analizy porównawczej. 

Ożywiły mnie trzy ostatnie tematy. Seksualność osób z niepełnosprawnością intelektualną (Remigiusz Kijak). Prelekcja nie teoretyka, ale praktyka. Osoby, która jest wykładowcą, ale jednocześnie badaczem, terapeutą i aktorem Teatru21 ("Libido Romantico"). Osoba tak zaangażowana, zanurzona w świat niepełnosprawności mówiła ciekawie, otwarcie, z ogromnym poszanowaniem godności osób niepełnosprawnych. Dotykała tematów ze strefy tabu, budzących w naszym społeczeństwie nierzadko wiele kontrowersji. Ciekawy i ważny wykład.

Ostatnie tematy to działania terapeutycze ART-TES w rozwoju osobistym dorosłych osób z zD (Patrycja Bartoszek) i panel dyskusyjny z udziałem Przemysława Kossakowskiego, Patrycji Bartoszek i Remigiusza Kijaka. O ograniczeniach i możliwościach. Żywa dyskusja, interesująco, za krótko. 

Tak, jak napisałam na początku - konferencja była pretekstem do spotkania. Niektóre jej tematy były przyczynkiem do dyskusji w naszym, węższym gronie. Rozkminy niektórych wątków, wsparte naszymi doświadczeniami, pozwalają na nastawienie ucha, wychwycenie rzeczy, które najbardziej interesują, przedyskutowanie, przemyślenie. Ale nie że my tylko o zespole Downa. Byliśmy w Krakowie bez dzieci, na luzie, to i trochę połaziliśmy, trochę posiedzieliśmy, wspólnie zjedliśmy dwa śniadania i jedną kolację. Wypiliśmy niejedną lampkę wina. Przyjaźnie, sympatycznie, dobrze.

Mój wyjazd do Krakowa to również dwa spotkania prywatne, pozazakątkowe. 

Karinko - cieszę się z naszego piątkowego, ekspresowego (bo ja nie wiem, kiedy te trzy godziny uciekły) spotkania. Liczę na więcej. U nas. Na wsi.

Izo, Damianie - dziękuję za ugoszczenie mnie po królewsku. Ważne rozmowy, uśmiech i kanapeczki na drogę. Książkę czytam. Drugą zamówiłam.  Na Was też czekamy na naszej wsi. :) 

To był cudny weekend. Poza domem. Bez moich chłopaków. Bez codziennych obowiązków. Z ludźmi, których lubię, cenię, są ważni dla mnie. 

Dziękuję! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz