Coroczna wizyta kontrolna u kardiologa. W tym roku na g. 9:00. Byliśmy pierwsi pod gabinetem. Trochę poczekaliśmy na panią doktor, ale nieznacznie. Echo serca, ekg, skierowanie na holtera (22 kwietnia 2025 r.).
Wyniki zadowalające. Niedomykalność zastawki na niezmiennym poziomie. Arytmia nieznaczna, w granicach błędu. Mamy kontynuować przyjmowanie magnezu.
Julek powstrzymał śmiech podczas echa serca (gili-gili), nie ruszał się na ekg, choć "bransoletki" na nadgarstkach z podpiętymi kabelkami bardzo go intrygowały. Dzięki dobrej, niezakłóconej współpracy badania odbyły się sprawnie. W ogóle caly pobyt w przychodni. Po godzinie opuszczaliśmy szpital.
Cieszę się. Cieszę się z dobrej kondycji połatanego serca Julka. Chwilo trwaj!
Tymczasem oczekujemy przyjazdu babci Krysi. Julek z ogromną niecierpliwością. Już w niedzielę oznajmiał wszystkim dookoła, że dwa dni i weekend. Szczęściarz. Będziemy celebrować obecność babci Krysi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz