czwartek, 22 października 2020

Kartki już płyną

Od kilku dobrych dni spływają do Julka urodzinowe kartki, karteczki, upominki i książeczki. Każde życzenia czytamy z uwagą, uśmiechem, radością. Nie raz, nie dwa, ale kilka. Kartki, rysunki są oglądane po wiele razy. 

Początkowo chcieliśmy zatrzymać wszystkie kartki i przechować je do dnia urodzin. Ale dlaczego mieliśmy pozbawiać Julka tej codziennej porcji przyjemności. Przyjemności z przekazywania mu listu czy paczuszki pięknie spakowanej. Za każdym razem pokazujemy mu imię adresata wypisane na kopercie. Za każdym razem uśmiecha sìę przyszłotygodniowy Jubilat. :) Towarzyszą temu zaskoczenie, radość, entuzjazm. Teraz już oczekiwanie i samodzielne zaglądanie do skrzynki pocztowej. Jest ogromna frajda, uśmiech i szczęście. Za każdym razem. Z każdą kopertą.

Dziękujemy po stokroć! :)

PS Wyprawa Reksia w góry to strzał w dziesiątkę. Czytamy i czytamy na okrągło. A ja mam dzięki Wam - Drodzy Czytelnicy z Łodzi - na oku nową serię do czytania. Proste teksty, łatwe do śledzenia przez Julka plus ilustracje, wzbogacające treść - idealnie nadają się do podróży w świat dziecięcej literatury. A Julek z dużym zaangażowaniem i ochoczo w tej podróży uczestniczy. Dziękujemy!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz