poniedziałek, 18 lipca 2016

No nie gol

Julek sam urzęduje w pokoju, ja w kuchni walczę z obiadem. Słyszę:
- No nieee.
- No nie.
- Goool!
- No nieee.
- Gol!
- Gol!
Julek bawi się w zorganizowaną przez siebie na prędce zabawę.






Różne mu chodzą po głowie pomysły. Ta seria zyskuje moje uznanie. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz