Któregoś razu schodząc nad jezioro Czos w Mrągowie ujrzeliśmy przed nami dziewczynę. Też szła nad jezioro. W towarzystwie dwóch osób. Figura nie pozostawiła żadnych wątpliwości. Dziewczyna miała zespół Downa. Charakterystyczne oczy tak podobne do julkowych zobaczyliśmy chwilę później.
Julek, widząc dziewczynę tylko z tyłu, mówi:
- Mama, patrz, Bianka!
(Bianka to czternastolatka, którą Julek zna z Zakątka 21).
Niewiele osób potrafi tak doskonale identyfikować zespół Downa, jednocześnie nikogo nie stygmatyzując.
Ładny, zgrabny, miły. Uśmiech pełen wdzięku. Twardy negocjator. Lubi postawić na swoim i wszystkich na baczność. Dynamiczny, z poczuciem humoru i buntem na wynos. A, ma zespół Downa. Ciągle o tym zapominam. Serio. Tylko jego rozwój i ciekawskie spojrzenia przypominają czasem, że ma. Przed państwem - Julek, młodszy brat Krzysia. Obaj to moi synowi. Dumna z nich ja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz