niedziela, 27 września 2015

Lubię

Lubię wrzesień za rześkość. Jego przetarte deszczem poranki albo zamglone, wilgotne i straszne.
Lubię niedzielę za większość prac zrobionych, powolność i rozwlekłość wszystkiego, chłopaków pod ręką i więcej czasu dla nas.
Lubię niedzielę za obiad na poniedziałek.
Lubię spacer przed siebie i gdy wszystko układa się bez zgrzytów.
Lubię miętową pastę do zębów i czytać Tochmana.
Lubię śmiech moich dzieci.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz