Julek poznaje arkana gry w piłkę nożną.
Coraz sprawniej i mocniej kopie w piłkę.
- (G)oooooool!!!! - krzyczy, wyciągając triumfalnie ręce w górę.
Przy czym nie ma dla niego większego znaczenia, czy piłka trafiła już do bramki czy jeszcze nie.
Entuzjazm sportowca to przecież połowa sukcesu.
Ładny, zgrabny, miły. Uśmiech pełen wdzięku. Twardy negocjator. Lubi postawić na swoim i wszystkich na baczność. Dynamiczny, z poczuciem humoru i buntem na wynos. A, ma zespół Downa. Ciągle o tym zapominam. Serio. Tylko jego rozwój i ciekawskie spojrzenia przypominają czasem, że ma. Przed państwem - Julek, młodszy brat Krzysia. Obaj to moi synowi. Dumna z nich ja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz