czwartek, 10 marca 2016

Cary czary

Nadajemy przerywnik krakowskiej.
Biblioteka miejska. Tym razem z Krzysiem. Wybrał już dla siebie książki, ja ciągle szperam w półkach. Syn z nudy omiata wzrokiem tytuły. Nagle wyjmuje jedno tomiszcze, czyta i woła:
- Tu jest błąd!
- Gdzie?
- Tytuł brzmi "Rosja carów". Przecież powinno być "czarów".
Kurtyna.

4 komentarze:

  1. :) Dobre:))) A.też wszędzie wyparuje błędów - literówek. Muszę wziąć z Ciebie przykład i zacząć nauki ortograficzne, bo najczęściej to oczy bolą, jak się czyta, skądinąd cudną, jej piśmienniczą twórczość:)
    Pozdrawiam Was z deszczowego Krk:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, z tą ortografia to niezła zabawa. :) Ja to myślałam, że raz usłyszy zasadę i będzie wiedział, jak pisać, bo pamiętam, że ja nigdy problemów z ortografia nie miałam. A tu zonk. Bardzo zadowolona jestem z portalu super kid, płatny wprawdzie, ale dostęp do materiałów nieograniczony. A ćwiczenia z ortografii krótkie, dynamiczne, logiczne. Krzyś przynajmniej zaczął bardziej świadomie pisać. I zastanawiać jakie u, rz, ż itd. Do mistrza ortografii daleko mu, ale uczymy się. :) No i cały czas zalecam mu korzystać ze słownika. Daje mu czas do końca 3 kl. Na ogarnięcie podstaw. Potem nie będę wyrozumiała. ;)

      Usuń
  2. my mamy to samo - Helenka też "wyłapuje" błędy i dużo pyta, co i jak się pisze. Ostatnio opowiadała o swoim śnie, w którym wystąpiły postacie z bajek. Mówi: mamo, ale w tym śnie Alvin był ludziem i Szymon też był ludziem. "Ludziem"?! pytam z przekąsem. Nie wiesz jak się mówi? Helenka: wiem, wiem, oni byli CZŁOWIEKAMI!
    Kurtyna:)
    pozdrowienia dla pilnych uczniów i cierpliwej nauczycielki;)
    Iv

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Twoje "z przekąsem" zobaczyłam oczami wyobraźni i z tej okazji też się uśmiechnęłam :)

      Usuń