czwartek, 30 marca 2017

CRP w Orońsku

Wracając z Polaniki oprócz Bartka, odwiedziliśmy zupełnie spontanicznie i na wyraźne życzenie Radka (a przecież Jubilatowi w dzień urodzin się nie odmawia ;))  Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Spacer prawie spaliłby na panewce, bo młodsze dziecię przypomniało sobie, że istnieje wyraz "NIE!", a starsze narzekało, że zimno (czyt. nudno). Ledwo dali się wyciągnąć i wciągnąć tej przechadzce. Po której ja z Radkiem poczułam tylko niedosyt. Nie żebyśmy mieli jakiekolwiek pojęcie, czy obcujemy z sztuką przez wielkie S, czy tylko pretendowaniem nieco na wyrost do bycia w ogóle sztuką. Ale park nas zauroczył ciszą, pustką i wyrastającymi co chwila różnymi ciekawymi, pięknymi, paskudnymi, o rany co to jest!?, zadziwiającymi, tradycyjnymi, odlecianymi, fascynującymi dziełami? projektami? rzeźbami? No i całkowity brak tego jarmarcznego plastiku, wyciągającego macki z wyrazem na końcu "kup, kup, kup", do którego zmierza otoczenie Polaniki, nastawione na zysk. Którym przytłacza nadmorska plaża i spacer po Szczyrku.
Ten park dopiero przebudzał się do życia. Na końcu znaleźliśmy kilka budynków zamkniętych poza cafe, w którym przekupiłam negatywne nastawienie synów Delicjami i paluszkami łamiąc świętą zasadę słodkiej soboty (wszak była to już niedziela). Wędrowali z większą ochotą, a na końcu w ogóle wyciągnąć ledwo się dali, bo uruchomili instalację, która też pewną wizją artystyczną nieanonimowego człowiek jest. Centrum Rzeźby Polskiej przy drodze Kielce-Radom-Warszawa. Może tam kiedyś wrócimy?



Teresa Murak "No title" 2010

Janina Rudnicka "Prezent dla Pani M" 1988


Magdalena Abakanowicz, tytułu pracy nie pamiętam :(

Anna Siekierska "Buddapest" 2016


Krzysztof M Bednarski "Brahmaputra" 2012


1 komentarz:

  1. Fajne miejsce znaleźliście, my chyba tez przejeżdżaliśmy przez Orońsk, warto tam wrócić, albo jak my wstąpić po drodze.

    OdpowiedzUsuń