piątek, 27 października 2017

Siedem

Wtedy się bałam. Dziś cieszę się każdym Twoim uśmiechem.
Wtedy nie wiedziałam, co nas czeka. Dziś też mało wiem. Ale już Cię znam.
Wypełniasz nas sobą po brzegi. Jesteś pociechą, śmieszkiem i gadułą. Co z tego, że najczęściej w mało zrozumiałym dialekcie. Nawet dla mnie. Komunikujesz się z nami i nie stoisz w miejscu.
No właśnie. Wszędzie cię pełno. Uwielbiam twój ruch, twoje plaskające stopy i miękkie dłonie.
Uwielbiam twoje: - Mama, tulić. Uwielbiam twoje "jaaa".
Jesteś pysznym kawałkiem mojego życia.
Julku, wszystkiego najfajniejszego! Mój siedmiolatku. :*





6 komentarzy:

  1. Radości, beztroski i słońca!
    Śledzimy każdy wpis i pozdrawiamy!
    Aneta z Rafałem i starszymi braćmi

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale duży już ten Julek!!
    Wszystkiego najlepszego!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz większy, starszy i bardziej świadomy :) Dziękujemy, Kasiu! Buziaki

      Usuń