wtorek, 28 maja 2013

Gadanie

Chyba dużo gadam o niegadaniu Julka. Krzyś wczoraj przy wieczornym rytuale wyciągania Julka z łóżeczka na obcałowanie dobranocne (sam się upominał nie artykułując wcale) po wysłuchaniu mojego monologu pt. "A zacząłbyś Julek do nas wreszcie mówić ludzkim głosem" zapytał:
- A Julek to będzie w ogóle mówił?
- Nie wiem. - odparłam zgodnie z wiedzą swą. - Mam nadzieję.
- Mamuś, a Julek to jest chory? - dopytywał Krzyś.
- Nie, jest zdrowy. Różni się tylko od zdrowych dzieci.
Krzyś nie drążył dalej. Zażyczył sobie Julka na przytulenie. Z czułością niesterowaną przytulił brata, który był równie zdziwiony jak ja. Bo Krzyś to miłość szybciej kuksańcami objawi.
No męczy mnie ten brak mowy.
Są pewne przejaśnienia na milczącym niebie. Julek powtarza bezwiednie pojedyncze słowa. Było już dobe (dobre), Ulek (Julek), ijemy (idziemy). Ale to meteoryty. Przelatują i gasną. Bez powtórki. Bez zapowiedzi. Czy ktoś zna klucz do głowy Julka? Bo może to od humoru artysty zależy albo od pogody albo dnia tygodnia. Nie rozgryzłam go. Czasem powtarza sylaby, gdy stroimy miny przed lustrem. Takie tam dmuchanie, chuchanie, cmokanie, chowanie języka. A pomiędzy sylaby. Powtarza świadomie. Za mną. Ale musi mieć nastrój na zabawę-pracę. Rany, jakie to czasem trudne! Nawiązać kontakt z własnym synem. Taki zwykły wzrokowy, od którego zaczyna się wszystko. Wymiana uśmiechu, spojrzenia, emocji, o słowach nie wspomnę.
Cała nadzieja w naśladownictwie. Z tym Julek nieźle się ostatnio kumpluje.


3 komentarze:

  1. Wiem, że się martwisz, ale prawda jest taka, że wiele dzieci w tym wieku jeszcze nie mówi. Moje też nie mówiły i to nie tylko te z afazją. Myślę, że musicie dużo pracować, rozwijać Julka umiejętność przetwarzania słuchowego, sensorykę, szczególnie okolic ust i czekać, aż przyjdzie jego moment.
    p.s. Taka mądra to ja jestem w teorii. W praktyce już tak ładnie to nie wygląda. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, duuuużo pracy przed nami. Nad wydobyciem Julka możliwości, moją cierpliwością i ignorowaniem nadprodukcją martwienia się. PS Mądra to ty samym już doświadczeniem jesteś! :)

      Usuń
  2. Tiaaa, a jak zacznie gadać, to będziesz marzyła o chwili ciszy...skąd ja to znam? Oczywiście Antkowa mowa nie jest w 100% zrozumiała dla ogółu, ale jak się wsłuchać??? U nas wiele spaskudziło złe przedszkole, ale u was wszystko jest na dobrej drodze. Nie wiem od kiedy w OWI są indywidualne zajęcia z logopedą, ale polecam z czystym sumieniem panią Małgosię Moniak

    OdpowiedzUsuń