Pojawiła się w życiu Julka ponad półtora
roku temu.
Drobna, energetyczna, z rudą burzą
włosów na głowie. Uśmiechnięta nawet gdy zmęczona. Bardzo przy tym konkretna,
rzeczowa i zaangażowana. Robi to co lubi i robi to dobrze. Pani Agata Sors-Lechert – cień
Julka, terapeutka i dobry duch.
Na blogu bywa przy okazji moich opisów Julka
osiągnięć, wyczynów i relacji przedszkolnych. W przedszkolnej codzienności jest
główną inicjatorką i autorką wszystkich Julkowych dokonań. Wyznacza kierunki
działań, z żelazną konsekwencją je realizuje włączając nas w to, bo tylko
kompleksowa (przedszkole – dom, dom – przedszkole) praca z Julkiem daje
największe efekty!
Poza tym, że świetnie prowadzi Julka, jest
dla mnie też ogromnym wsparciem. Zawsze znajdzie czas, żeby ze mną porozmawiać,
poszukać odpowiedzi na pytania, jak radzić sobie z pojawiającymi się u Julka różnymi zachowaniami. I zawsze też znajdzie czas, żeby opowiedzieć mi na bieżąco o tym, co
Julek robi w przedszkolu, jak się czuje. Zobaczcie sami:
3
września 2014 r.
Fantastycznie precyzyjna robota. Jestem
po wrażeniem kolegi. Pozdrawiamy serdecznie. A. i Julek
5 września 2014 r.
Witam
p. Marto. Zgłaszamy pierwszy sukces nocnikowy. Pozdrawiamy A. i Julek
Odpowiedź: Świetnie!
Trzymam kciuki za następne. W weekend będziemy trenować w domu.
3 października 2014 r.
Szaleństwo
na parkiecie. :) Ma kolega ewidentnie talent taneczny. :)
Odpowiedź: :)
a jaki przy tym szczęśliwy
16 października 2014 r.
Dzień
dobry p. Agato, Julka nie będzie dziś i jutro w przedszkolu. Katar i kaszel
rozwinęły się na dobre. Odezwę się w niedzielę, co z przyszłym tygodniem. Pozdrawiam
M. Całkowska
Odpowiedź: Buuuu…
Proszę go ode mnie uściskać i do zobaczenia. Pozdrawiam Agata S-L
28 października 2014 r.
Nowy
pupilek Julka :) Pozdrawiamy
Odpowiedź: Tylko
niech go do domu nie zabiera, bo wskoczę na stół i nie zejdę ;) pozdrawiam
słonecznie
2 listopada 2014 r.
Dobry
wieczór p. Agato. Wysyłamy jutro Julka do przedszkola. Kaszle jeszcze wprawdzie
poinfekcyjnie, ale energia (głównie na nie) mu dopisuje. Miewa też poranne
spadki formy. Nie wiem za bardzo o co chodzi, ale że ogólnie jest ok, to wraca.
Pozdrawiam M. Całkowska
Odpowiedź: Witam
p. Marto. Cieszę się bardzo :) i mam nadzieję, że będzie już dobrze. A z porannymi
smutkami to my sobie szybciutko poradzimy. Pozdrawiam serdecznie Agata S-L
3 listopada 2014 r.
Witam
p. Marto. Na razie wszystko ok. Nastrój szampański, humorek dopisuje. Myślę, że
będzie dobrze. :) Pozdrawiam. Agata S-L
4 listopada 2014 r.
Szef
kuchni poleca… Pierogi. Pozdrawiamy
10 grudnia 2014 r.
P.
Agato, potrzymamy jeszcze Julka w domu. Poza kaszlem nic mu nie jest, ale
kaszle ciągle krtaniowo. Inhalujemy, więc choć może na Jasełka zdąży.
Pozdrawiam M. Całkowska
Odpowiedź: Na
Jasełka to kolega stawić się musi, choćby z kaszlem ;) Obowiązkowo. Niech się
wygrzeje, zbierze w sobie i zdrowieje koniecznie. Proszę uściskać Julka ode
mnie. Pozdrawiam Agata S-L
13 grudnia 2014 r.
P.
Agato, przyjedziemy na Jasełka. Julek jest w formie, choć kaszle w tle,
poinfekcyjnie.
Odpowiedź: Bardzo
się cieszę :) Szczerze mówiąc, to nie zakładałam, że będzie inaczej. Ja już
czekam. Do zobaczenia.
16 grudnia 2014 r.
Własnoręcznie
wykonana kartka. Piękna niebywale ;) Czy możemy ją wysłać do zaprzyjaźnionych
Staruszków z Domu Opieki? Pozdrawiamy A. i Julek
Odpowiedź: Piękna
kartka, a jaki Julek pięknie zadowolony. Wysłać nawet trzeba. :)
11 stycznia 2015 r.
Dobry
wieczór p. Agato, przypominam tylko, że jutro jadę z Julkiem do szpitala w
sprawie jego kupali. Nie będzie więc chłopaka w przedszkolu. Pozdrawiam M. Całkowska
Odpowiedź: Witam
p. Marto. Pamiętam, pamiętam. Ja również pozdrawiam serdecznie Agata S-L
20 lutego 2015 r.
Ja
i mój kolega artysta :)
Odpowiedź: Nasz
Juluś muzyczny jest bardzo. Tylko pierwsze skrzypce chce w domu grać ;)
24 lutego 2015 r.
Witam
p. Marto. Na szczęście wczorajszy brak formy był tylko incydentem. ;) Dziś
wszystko w porządku. Humor dopisuje, aktywność 100%, łobuzuje jak zwykle.
Pozdrawiam serdecznie Agata S-L
20 marca 2015 r.
Pozdrawiamy
wiosennie :)
Odpowiedź: Boski!
26 marca 2015 r.
Dzień
dobry p. Agato, wysłałam dziś Julka do przedszkola. Temperatura właściwa,
apetyt i energia dopisują, a kup żadnych. (…) Przepraszam za te julkowe srujki.
Gdyby coś niepokojącego się jednak działo, proszę dzwonić. Przyjadę po Julka.
Pozdrawiam M. Całkowska
Witam
p. Marto. I bardzo słusznie. Ja też nie zauważyłam niczego niepokojącego.
Oprócz imponującej kupy ;), obraz kliniczny w normie. (…) A przepraszać nie ma
za co. To tylko kupa. ;) jeśli coś byłoby nie tak (a nie spodziewam się) na
pewno się odezwę. Pozdrawiam serdecznie Agata S-L
15 kwietnia 2015 r.
Z
tego robalka podobno będzie motyl. Praca całkowicie samodzielna. Bardzo jestem
dumna z kolegi. Pozdrawiamy serdecznie A. i Julek
Odpowiedź: Nieźle! Cieszę się bardzo z postępów Julka. :) PS Jęzor też nieźle wywalony. ;) Juluś ostatnio namiętnie specjalizuje się w strojeniu min na widok aparatu fotografuicznego. :)
Lepiej Julek nie mógł trafić.
P. Agato, DZIĘKUJEMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz