Julek z dziadkiem może zrobić wszystko.
Babcia wycałuje i wykocha, nie tylko żeby pocieszyć.
Dominika. Dominika jeszcze 10 lat temu była w wieku Julka. Nosiłam
ją na rękach. Teraz ona nosi Julka. To jest zawodnik z tego czasu. Nic nie
gada, robi swoje. I goni mnie wzrostem moja
chrześnica. Przegoni jak nic.
Mała Dominika na moich kolanach. I Julek na Dominiki kolanach.
Krzyś żyć nie daje Dominice. Pogra z nią w piłkę, wlezie na
głowę i siłę Hulka zademonstruje (aktualny idol Krzysia) przenosząc nad głową
dmuchany basenik.
Na dzień książka dobry.
Ale mam raj! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz