Zadowolony, opalony, pełen wrażeń. Dwa tygodnie z babcią Krysią i dziadkiem Ludwikiem. Z niemałą ochotą na kolejny. Mnóstwo frajdy, placów zabaw i lodów. Wycieczek, kina i słońca. Z uwagą skupioną na Krzysiu, morzem cierpliwości, rozmów i przytulasów. Nie ma jak u babci. :)
Zaraz po babci był basen. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz