Uwaga! Uwaga! Sezon na suszenie prania w ogrodzie uważam za otwarty! Ta daaaam. Ale bosko pościel pachnie! Słońcem, wiatrem i wiosną.
Wyprana, wyschnięta, wyprasowana, pozbawiona ton gilów, smarków i kaszlów. Bo sezony otwarte są dwa.
Na schnięcie na słońcu i na boksowanie się z wirusami.
Aktualnie na tapecie jest Krzyś.
Do akcji szykuje się Julek.
W kolejce czeka Radek.
Na koniec załapię się może ja.
No chyba że Krzyś zakończy tę sztafetę.
Może z nim na sznur, klamerkami i niech słońce/wiatr wypalają wirusa? ;)
Taki okołopielęgniarski koszmarek-żartowniś-głupawek mnie chwycił.
Zwyczajnie walczymy z mikrobami.
Wygrzewanie pod kołderką, syropiki, inhalacje i ja. Mama pod ręką.
Ładny, zgrabny, miły. Uśmiech pełen wdzięku. Twardy negocjator. Lubi postawić na swoim i wszystkich na baczność. Dynamiczny, z poczuciem humoru i buntem na wynos. A, ma zespół Downa. Ciągle o tym zapominam. Serio. Tylko jego rozwój i ciekawskie spojrzenia przypominają czasem, że ma. Przed państwem - Julek, młodszy brat Krzysia. Obaj to moi synowi. Dumna z nich ja!
Martus ogromne gratulacje dzisiejszego występu w tv. Przypadkowo ogladalam. Krzys przed kamerami odnalazł się super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńMarto, i jak tam - sztafeta - oby - na Krzysiu zakończona? Zdrowia dla Was wszystkich!
OdpowiedzUsuńU nas sezon infekcyjny nadal w pełnym toku i marzę, żeby z "wiosennie - wirusowo" już tylko pierwszy człon został:)
Czego jak najbardziej Wam życzę:)
Tak jakby na finiszu. Choć mnie zaczyna łamać w kościach. Więc? Zdrówka dla was i dla nas, Dominiko! :)
Usuń