Drogi Święty Mikołaju!
Pozwolisz, że internetowo prześlę ci pocztę od moich synów. Idziesz z duchem czasów, więc na komputerach znasz się, chyba.
Nie wytłumaczę ci, co to kapsuła mocy. Podobno wiesz.
Nie wytłumaczę, co Julka ręka napisała. Jestem pewna, że wiesz.
Czekamy na Ciebie z niecierpliwością pięciolatka i winkiem własnej roboty.
serdecznie pozdrawiam
Marta
PS Gdybyś dysponował czasem wolnym od trosk i obowiązków, chętnie dam się nim obdarować.
Ładny, zgrabny, miły. Uśmiech pełen wdzięku. Twardy negocjator. Lubi postawić na swoim i wszystkich na baczność. Dynamiczny, z poczuciem humoru i buntem na wynos. A, ma zespół Downa. Ciągle o tym zapominam. Serio. Tylko jego rozwój i ciekawskie spojrzenia przypominają czasem, że ma. Przed państwem - Julek, młodszy brat Krzysia. Obaj to moi synowi. Dumna z nich ja!
kapsuła mocy :) Krzyś jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Po Mamie Chrzestnej tak ma ;)
UsuńO! Macie kontakt ze Świętym M...I mówicie, że zna się na kompie. Muszę też spróbować;) Może i do mnie trafi z tym czasem wolnym. Bo to, ze do chłopaków Trafi z Kapsułą Mocy dla Krzysia i Indiańskim wojownikiem na koniu dla Julka ( bo ja to tam właśnie widzę) to jestem pewna;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHonka, mistrz deszyfryzacji jesteś! Chyba u świętego za tłumacza robisz w wolnym (?) czasie :))
UsuńHonka, pewnie po godzinach robi za deszyfranta. Już Święty będzie wiedział co komu zostawić pod choinką. Mój się domyślił ;-) A wiesz, że nie wpadłam na pomysł, żeby samej Go poprosić o coś dla siebie? Marta? Czy Ty czasem nie przekupujesz tego Świętego?
OdpowiedzUsuń