czwartek, 15 sierpnia 2013

Wspomnienia

Z serii: Wspomnienia.
Tytuł dzieła: "Na basenie u babci Krysi".
Artysta pozostaje wierny swojej ekspresji. Nadal używa tylko dwóch kolorów. Do pracy jednakże wprowadził element osobisty. Siebie, w kąpielówkach, na brzegu basenu. Nad sobą umieścił schody. Schody do basenu.
Artysta ewoluuje. Odchodzi od abstrakcji. Dąży ku realizmowi.
Niewątpliwie ciąg dalszy nastąpi. :D


4 komentarze:

  1. Całkiem niezły ten artysta! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyny w swoim rodzaju. Sięga po kartkę i kredkę w chwilach rzadkiego natchnienia. Rysuje, gdy wie, co ma narysować. I zawsze ekspresem. Nie wiem, co to znaczy dziecko siedzące nad kartką papieru i cierpliwie wypełniające je treścią. A może to chłopcy tak mają? :) Dziewczynki ponoć więcej czasu poświęcają rysunkom.

      Usuń
  2. Martuś, chłopcy chyba tak mają :D. Rozumiem, że to starszy uprawia taką ekspresję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starszy, starszy. Młodszy pozostaje na etapie głębokiej abstrakcji :))

      Usuń