Usłyszane ostatnio.
Krzyś: - Mamuś, ale ten czas leeeci, ten czas leci .... jak beczka z góry.
W zupełnie innych okolicznościach Raduś: - Wiesz, Martuś, nasz Julek jest taki pozytywnie upośledzony.
Jedna i druga myśl mnie zaskoczyła.
Pierwsza, że taka prosta i ładna.
Druga, że taka trafna.
A Roszek walczy...
Ładny, zgrabny, miły. Uśmiech pełen wdzięku. Twardy negocjator. Lubi postawić na swoim i wszystkich na baczność. Dynamiczny, z poczuciem humoru i buntem na wynos. A, ma zespół Downa. Ciągle o tym zapominam. Serio. Tylko jego rozwój i ciekawskie spojrzenia przypominają czasem, że ma. Przed państwem - Julek, młodszy brat Krzysia. Obaj to moi synowi. Dumna z nich ja!
Również jestem myślą i modlitwą z Roszkiem;
OdpowiedzUsuńWsaniale myślą faceci - bo to prawda.
Wypowiedź Krzysia mnie zdumiewa,ponieważ w tak młodym wieku już takie spostrzeżenia - gratulacje.
Radek trafił w samo sedno Julka;bo te dzieci takie są i nie byle komu dane.To ANIOŁY z misją,tylko musimy je właściwie odczytać,a to następne wyzwanie.
Pozdrawiam Was cieplutko:):* at.
Martuś Przecież Krzyś jest bardzo mądrym chłopcem. A Radek kochającym tatą.
OdpowiedzUsuńO Roszku też myślę....
Ech...