niedziela, 28 czerwca 2015

Obserwator naśladowca w akcji

Miniatura parku w Rembertowie. Julek na rowerze. Pomyka alejkami. Na skrzyżowaniu kilku z nich nagle zatrzymuje się. Patrzy w prawo, patrzy w lewo. Nikogo nie ma. Jedzie więc dalej.
Wcześniej. Codzienny nasz powrót z przedszkola wiedzie przez skrzyżowanie ze STOPem, gdzie obowiązkowo zatrzymuję się. Patrzę w prawo, patrzę w lewo. Gdy nic nie jedzie, skręcam. Ostatnio w lusterku wstecznym dostrzegłam, jak Julek razem ze mną odkręca głowę: najpierw w prawo, potem w lewo.
Dziś sam zrobił to na swojej drodze. Myśli chłopak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz