czwartek, 1 października 2015

Powód lubienia

Wracam z chłopakami do domu. Pytam, jak minął dzień. Gadka się kręci. Wtem Krzyś oznajmia:
- Lubię angielski.
Zadowolona myślę, że świetnie, że fajnie, że łatwiej robić, co się lubi, że mądry mój Krzysiek, wie, co warte jest zachodu, gdy słyszę ciąg dalszy:
- Lubię angielski, bo zaraz po nim jest obiad.

...

2 komentarze: