Chodzę ostatnio obrażona na zespół Downa u Julka. Wkurza mnie swoją nieprzewidywalnością. Mierzi niewerbalną komunikacją.
I jak ja mam świętować Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa?
Zamilknę.
Niech dzisiaj za mnie piszą film i obrazy, sesja zdjęciowa pewnej modelki.
A jak macie inne zdjęcia, filmy, podzielcie się nimi.
Podzielcie się normalnością w wymiarze 3.21.
Ładny, zgrabny, miły. Uśmiech pełen wdzięku. Twardy negocjator. Lubi postawić na swoim i wszystkich na baczność. Dynamiczny, z poczuciem humoru i buntem na wynos. A, ma zespół Downa. Ciągle o tym zapominam. Serio. Tylko jego rozwój i ciekawskie spojrzenia przypominają czasem, że ma. Przed państwem - Julek, młodszy brat Krzysia. Obaj to moi synowi. Dumna z nich ja!
Z okazji Światowego Dnia Zespołu Downa życzymy Wam dużo zdrowia i radości! Ucałowania dla nieprzewidywalnego Juleczka!! <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńO ja chyba też mam z tym mały problem ["I jak ja mam świętować Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa?"] Jedyne co potrafiłam zrobić w ten dzień to spróbować zwrócić uwagę na fakt, iż bywa w życiu tak, że na świat przychodzi Down. A druga sprawa, to że pochwaliłam się moją córką, córką z Downem.:) Tylko tyle i aż tyle. Miód na serce wlała mi ta kampania - niech mówi za mnie - za mamę Zespołowca, o którego liczbie chromosomów dowiedzieliśmy się na wiele miesięcy przed przyjściem naszego dziecka: https://www.youtube.com/watch?v=Ju-q4OnBtNU
OdpowiedzUsuńNo, i znów się poryczałam. Dzięki, Honka. Jakaś rozmiękczona chodzę ostatnio tym Julkowym Downem. buziaki dla Ady :*
UsuńNie wymiękaj. damy radę. Jak nie my, to kto:)
OdpowiedzUsuńDzięki za buziaki. Od nas dla odmiany- całusy dla chłopaków!