niedziela, 13 marca 2022

Umyj ręce

 Po zakupach w sklepie. Z Julkiem.

- Julek, umyj, proszę, ręce.

Synek idzie do łazienki. Za chwilę woła:

- Już! Myłem.

- Ale jak umyłeś? Bez wody? Nie słyszałam, żeby leciała. - pytam z kuchni, w której wypakowuję torbę.

- Dooobra. - i rzeczywiście słyszę wodę.

Potrafi gadać. Coraz lepiej odczytuje sylaby, a nawet wyrazy. Zaczyna kłamać. 

Nikt nie obiecywał, że będzie idealnie. Prawda? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz