poniedziałek, 12 marca 2018

Gołoborze

Zaczął się okres sprawozdawczy. Również nasze Stowarzyszenie Zakątek 21 (którego członkiem jestem od 2015 r.) ma obowiązek sporządzić sprawozdanie finansowe, przedłożyć je komisji rewizyjnej, a potem przyjąć na Walnym Zebraniu Stowarzyszenia. Tegoroczne zebranie odbyło się w Ośrodku Gołoborze w Górach Świętokrzyskich.
Spotkanie w terenie jest doskonałą okazją do odskoczni w codzienności, poznania nowych okolic, towarzysko-rodzinnego spędzenia czasu. Po raz pierwszy w tym roku zabrałam ze sobą chłopaków, wiedząc że będą inne dzieci (z którymi znamy się ze Zlotów i które moi chłopcy świetnie już identyfikują).
Takie połączenie obowiązków "służbowych" z towarzyskimi, doprawione słońcem i pierwszym wiosennym prawie ciepłem jest gwarantowanym przepisem na doskonale spędzony weekend.
W sobotę rano wyruszyliśmy sporą grupą na św. Krzyż. Odradzono nam Drogę Królewską z Nowej Słupi ze względu na kamienisty szlak, dość jeszcze śliski (w lesie tkwiły niemałe połacie śniegu). Pojechaliśmy więc do Huty Szklanej, skąd dwukilometrowa asfaltowa droga łagodnie pnie się w górę wśród Puszczy Jodłowej wprost do Sanktuarium św. Krzyża. Dzieci załadowały się do bryczki i pod opieką kilkoro rodziców pojechały wolno, wolniutko na górę. Reszta dorosłych ruszyła na nogach. Julek z Krzysiem pojechali bez rodziców (podobno Julek powtarzał - zadowolony kpiarz - "mama, heheheee", że niby ja idę, a on jedzie). Krzyś przy wspomaganiu Edyty i Bianki zajął się bratem na górze.
Zwiedziliśmy klasztor (trwał tam Przegląd Pieśni Pasyjnej i Pokutnej), weszliśmy do krypty, gdzie m.in. spoczywają zmumifikowane szczątki Michała Korybuta Wiśniowieckiego, wdrapaliśmy się na wieżę klasztorną (Julek po schodach właził bez zająknięcia), odpoczęliśmy w kawiarence racząc się ciepłymi napitkami (z wyjątkiem Julka, który zamówił colę) i zeszliśmy na dół tą samą drogą, którą weszliśmy (od połowy drogi negocjując z Julkiem spacer jednak na własnych nogach).
Dzień był udany!

Fot. Maria Grochowska
Julek, Krzyś i Bianka na św. Krzyżu










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz