poniedziałek, 30 września 2013

Raport, nowe zajęcia i wielkie podziękowania

Ten wrzesień obfitował w wiele wydarzeń. Działo się dużo, różnie i z przytupem.
A dziś na koniec znaleźliśmy początek. Julek od przyszłego poniedziałku zaczyna muzykoterapię, a po niej terapię SI połączoną z logopedycznymi zajęciami. Będzie się działo!
Duuuuużo przed nami do zrobienia. Przede wszystkim popracowanie nad Julka kontaktem wzrokowym. Od tego wszystko się zaczyna. Mamy też stosować w codzienności kąpiel słowną. Zarzucać syna naszego wybranym słowem w każdym kontekście i dusić, męczyć, wyciskać, pieścić, aż złapie, zrozumie, zapamięta. Zaczynamy konkretnie budować bierny słownik Julka. Dziś było pierwsze spotkanie z pedagogiem specjalnym, terapeutką SI i logopedą w jednej osobie. Pani Agata (i znów ta Agata) weźmie na swój warsztat Julka. W każdy poniedziałek, od godz. 16.45 do 18.45 Julek będzie poznawał, bawił się i uczył.
I w tym miejscu chcę pięknie podziękować naszemu Darczyńcy, który przelał hojnie pieniądze na Julka konto w Fundacji, zapewniając Julkowi cały rok terapii SI i muzykoterapii. Dziękujemy! Z serca dziękujemy!
I jeszcze króciutkie podsumowanie ostatnich wydarzeń. A co tam, z małym raporcikiem wam wyjadę. ;)
Krzyś stracił pierwszego mleczaka. I wielkie oczy zrobił, bo zamienił go na piątaka, w nocy, pod poduszką. - Wróżka Zębuszka jednak istnieje! - podsumował niedowiarek.
Julek w ubiegły czwartek wrócił do przedszkola. Dzieci witały go bardzo serdecznie. Panie z szerokim uśmiechem. W piątek wszedł więc śmiało do sali, nie cofnął się. Dzisiaj na pewniaka wlazł na sam jej środek, za Radkiem się nie oglądając. W domu jest swój. Okres adaptacyjny uważam za zamknięty. Ta-daaam!!

2 komentarze:

  1. To bardzo fajnie,że Julek czas akceptacji w przedszkolu ma za sobą.Teraz zabierze się do ciężkiej pracy słownej to dopiero rodziców zaskoczy niebawem.
    Natalka; ubiegły tydzień odchorowała akceptację przedszkolną.Pojechała 01.10.13.na kontrolę serduszka na ul.Marszałkowską.Przed chwilą Ania dzwoniła, że wracają z dobrymi wieściami.Wszystkie badania dobre-ulga dla nas.Tylko jeszcze nereczki ma do sprawdzenia (bo jedna ponoć jest podkowiasta).Tyle tam było walki; ALE WARTO BYŁO - JEST RADOŚĆ I SZCZĘŚCIE:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie serduchowe wieści cieszą ogromnie. Ucałowania dla Natalki :* My mamy kontrolę na kardiologii na oddziale na początku lutego przyszłego roku.

    OdpowiedzUsuń