wtorek, 11 listopada 2014

Ewolucja książkowa

Julka zainteresowanie książkami ewoluuje. To długi i żmudny proces, którego zakończenia nie potrafię przewidzieć. Początki były byle-jakie, choć dawały porcję nadziei. Potem był etap książki do oglądania. A że rytuały ratują rozwój Julka, Julek miał książki, które z uporem maniaka przynosił i kazał sobie przeglądać. Interesowały go wyłącznie obrazki. Próby czytania nawet najkrótszych tekścików i wierszyków były absolutnie urywane mrukliwym "ne" albo zabraniem książki.
W ubiegłym roku kupiłam Julkowi (miał 3 lata) książeczki z tej serii. I ku mojemu zdziwieniu Julek słuchał to, co czytałam. Idąc tym tropem kupiłam jakiś czas potem książkę o Lalo, który gra na bębnie, która okazała się fantastyczną przygodą dla nas obojga. Ja zarzuciłam nudne czytanie, a zaczęłam dźwięcznie i bębniasto, Julek polubił te moje qasi-melodyczne wygłupy. Książka stała się hitem. Idealnie też nadała się do wprowadzenia wielu gestów Makatonu.
I wreszcie zaczęły się pojawiać w transporcie julkowym książki z wierszykami. Krótkimi, dźwięcznymi, wyrazistymi, których słucha. Co więcej zaczyna je pamiętać. I powtarzać za mną ostatnie albo pierwsze sylaby niektórych wyrazów.
Kluczem do chętnego słuchania jest rozumienie. Bierny słownik Julka ciągle się rozwija. Znaczenia wielu wyrazów na tyle mocno zakotwiczyły się w jego głowie, że przestaje być dla niego abstrakcją tekst, który mu serwuję, wzmocniony przecież ilustracją.
Z książeczkami, które teraz Julkowi czytam, jesteśmy mniej więcej na wysokości półtorarocznego Krzysia (jak dobrze sięgam pamięcią). Ale to nie ma większego znaczenia, bo i Julek i ja czerpiemy radość z czytania. Smakujemy tej wspólnej lektury. A to nam tylko na dobre wychodzi. :)

3 komentarze:

  1. I o ten postęp chodzi. Każdy sposób i metoda do jego wypracowywania jest dobra. Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wchodze na Twojego bloga i kibicuję całym sercem.Cieszę sie sukcesami,martwię się porażkami.Juleczka pokochałam na odległość.pozdrawiam serdecznie-nieznajoma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) jaka przyjemna wiadomość na początek dnia. Dziękuję i równie serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń