środa, 6 września 2017

Znaki

Każdy ma swój znak upływającego czasu.
Krzyś - debiut w samodzielnym powrocie autobusem ze szkoły.
Julek - utratę pierwszego mleczaka.
Ja - zmarszczki.
Chłopaki rosną, dojrzewają, ulegają przemianom, ja się zwyczajnie starzeję.




5 komentarzy:

  1. Marto, z ust mi wyjęłaś. To o zmarszczkach i starzeniu się... Też tak przyglądam się tym dziewczynom moim (w tym roku druga do szkoły poszła) i w cudownym świecie nie starzałabym się tak szybko, jak one rosną😄 Julek - cudny "szczerbatek":) No i wielkie brawa dla Krzysia! Samodzielny powrót ze szkoły autobusem, nie byle co!
    Pozdrawiam Was,
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak. Przecież Zosia to rówieśnica Julka. Ja przy nim mam zakłócenia z wiekiem biologicznym. Bardziej tkwię w rozwojowym. Normalnie przecież zaczynałby jako siedmiolatek pierwszą klasę. Uściski zatem dla twojej debiutantki i uściski rzecz jasna dla was wszystkich! :)

      Usuń
    2. Marto, bardzo dziękuję:)
      Wszystkiego dobrego dla Was!
      Dominika

      Usuń
  2. Z tym starzeniem się to nieźle przesadziłaś.Jeśli masz zmarszczki to tylko mimiczne - te od uroczego Twojego uśmiechu... i te niech trwają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z biologicznego punktu widzenia starzeję się od chwili narodzin ;)

      Usuń