sobota, 30 października 2021

Urodziny

Trzy dni temu świętowaliśmy urodziny Julka. Jedenaście lat. Jedenaście. Jeden-jeden - jak mówi Julek. :) 

Nastolatek, który nadal lubi Misia Paddingtona i Minionki. Złości się, gdy nie udaje mu się przejść jakiegoś etapu w "Spidermanie" na ps4. Znajduje górę wymówek, gdy zapraszam go do nauki. Mały duży człowiek z sercem jak papierek lakmusowy.

Były dwa torty. I dwie imprezy.

Pierwszy zamówiony do szkoły. Żelki, owocowe chipsy, soczki, prezent. Impreza na full. Szkolna tradycja wychowanków sps 123. 

Drugi zrobiłam ja. Wyglądem nie umywał się do zamówionego, ale godnie spełniał swoją rolę. Świeczki, 100 lat, goście. Rodzinna tradycja mieszkańców naszego domu. W tym roku pandemia mniej straszna i z Bielska przyjechała wyczekiwana babcia Krysia, była babcia Aldona z dziadkiem Zygmuntem, ciocia Sola. Radość Julka bezcenna. 








2 komentarze:

  1. Ja mam 31 lat i nadal bardzo lubię Misia Paddingtona! 🐻
    Sto lat, Julek! Dużo zdrowia i radości, i życzliwych ludzi dookoła! 🎂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! :* Misia Paddingtona to i ja lubię. To bardzo mądry miś. :D

      Usuń