czwartek, 5 października 2017

Wyrażenia branżowe (2)

Do słownika związanego z piłką nożną Julek dorzucił wyrazy: karny, (s)amobój, podaj, strzał oraz faul.
Strzał i faul brzmieniowo u Julka zlewają się w jedno, zatem, gdy pada to hasło, robię wielkie oczy i pytam:
- Ale o co chodzi, Julek?
Julek więc nauczył się, żeby przy wyrazie "faul" - absolutnie nie męczyć się z wyraźną artykulacją - ale teatralnie upaść na trawę i złapać za łydkę, kostkę albo kolano. Jeśli nie upada, znaczy, że chodziło o "strzał". Trzeba dosadniej matce tłumaczyć?
Piłkę też kopie coraz celniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz