sobota, 26 marca 2016

Wielkanoc

Jajecznie zrobiło się z rana.
Chłopaki usiedli do pisanek. Każdy zdobił własną techniką, rozmachem i natchnieniem. Julka natchnienie objęło dwie pisanki. Od początku do końca wymalowane przez niego. Samodzielnie, po całości jaja. Krzyś machnął trzy, Radek wyskrobał cztery, ja na pewno jedną, specjalną, urodzinową.
Tak się nam Wielka Sobota gościnnie w urodziny Radka wpasowała. Przygarnęliśmy ją na tort, to i świeczki z Radkiem zdmuchnęła.

A teraz już świątecznie.

Życzę spokojnych, rodzinnych świąt.
Niech to Życie w nas rozbuja się, czyniąc nas silnymi, mocnymi i zdolnymi do wysiłku, do zmagania z codziennością, z własnymi słabościami.
Niech ustąpi niechciejstwo, marudzenie, szaruga.
Niech rozprzestrzeni się w nas Wiosna. A sił nabiorą nadwątlone nadzieja, wiara i miłość.








1 komentarz:

  1. Marto, dziękuję! Tak piękne Twoje życzenia, tak bardzo mi się przyda, to o czym piszesz, że ciężko mi coś dodać. Wszystkiego dobrego dla Was! Tyle zła wokół, które w święta nie bierze wolnego, że nuuudy Wam życzę:) Takiej przewidywalności, że śniadanie w komplecie, a potem to co zwykle robicie razem - spacer/kościół/posiaduchy-pogaduchy, a potem obiad i kokacja... Tej zwykłości - niezwykłości, dzięki której można się zadumać, wzmocnić duchowo i nabrać sił na Życie:)

    OdpowiedzUsuń