niedziela, 21 marca 2021

Kolorowo biegliśmy

W planach był spacer (Radek z Julkiem) i truchtanie (Krzyś ze mną).  Obowiązkowo w skarpetach nie do pary. Pogoda dostroiła się do marca i kotłowało śniegiem, wiało mocno. Główny bohater pozostał więc w domu, a ja z Krzysiem, łapiąc jako takie przejaśnienie, pobiegliśmy. 

Dziś wyjątkowo pokonaliśmy trasę wspólnie. Krzyś po meczu i piątkowym intensywnym treningu po prostu spowolnił. Bo tak to tylko wspólnie rozgrzewkę zaliczam pod okiem nieźle rozeznanego w tym temacie Krzysia, jeszcze wspólnie wybiegamy przez bramę, a potem już każdy swoim tempem truchta. Sylwetka syna przede mną szybko maleje. Trudno odbudować kondycję po dwóch latach przerwy w bieganiu i drobnych usterkach zdrowotnych. Wirtualny Bieg Kolorowej Skarpetki zmobilizował mnie do włożenia ponownie butów biegowych. Dołączył do mnie Krzyś. I to jest nasza wspólna, choć na różnych obrotach aktywność. Aktywność, w której niespełna trzynastoletni syn jest o niebo lepszy od matki, która za chwilę (bo co znaczą niespełna cztery lata) dobije pięćdziesiątki (!). To bardzo pozytywne uczucie widzieć syna, który lepiej coś robi ode mnie. :)

Wracając do dzisiejszego biegu. Zaliczyliśmy dystans ponad 2 km w śniegu, bezśniegu, wietrze, bezsłońcu. Tym samym włączyliśmy się w obchody Światowego Dnia Osób z Zespołem Downa. Wspólnie, w kolorowych skarpetkach biegliśmy dla: Julka, Igora, Maksa, Ady, Tomka, Kuby, Weroniki, Julii, Antka, Dominika Małego, Dominika Dużego, Jasia, Mai, Adriana, Bianki, Adama, Ewy, Aleksa, Igora Dużego, Wojtka, Rocha, Nikodema, Ani, Pauliny, Gabrysia, Krzysia, Leona, Michała, Dominiki, Martusi, Piotrka... #zespolaki 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz