poniedziałek, 29 marca 2021

Umówić wizytę

Julek po ubiegłorocznej wizycie kontrolnej u kardiologa dostał skierowanie na kolejną wizytę w 2022 r. W rejestracji kazali dzwonić na początku 2021 r.

Styczeń tego roku. Proszę dzwonić w połowie marca. Nie mamy jeszcze harmonogramu na przyszły rok.

Połowa marca. Proszę dzwonić za dwa tygodnie. Terminarz w poradni jest jeszcze niegotowy.

Dzwonię dziś. Poradnia wstrzymała zapisy na wizyty pierwszorazowe i kontrolne. Ale ja chcę umówić wizytę na 2022 r.! Powtarzam - poradnia wstrzymała wszystkie zapisy.

Julek jest w tej chwili kardiologicznie ustabilizowany. Nie mdleje, nie sinieje, nie wykazuje oznak męczliwości. Jednak ma niedomykalność zastawki mitralnej i łatę na sercu. Każde echo serca sprawdza jego kondycję. Lekarz ogląda, czy nie ma przecieków, czy niedomykalność pozostaje na tym samym poziomie. Lekarka na ostatniej wizycie zdecydowała o dwuletniej przerwie pomiędzy kontrolami. Pierwszy raz. Do tej pory mieliśmy kontrole raz w roku. Dlatego tak pilnuję umówienia terminu. Zbyt późna reakcja skutkuje spadnięciem na koniec kolejki. Nie chcę niczego przegapić. Zdenerwowałam się. A co czuje rodzic, który jest na początku drogi zatytułowanej wada serca dziecka?

Takie covidowe kwiatki. 

2 komentarze:

  1. Ludzie naprawdę zapomnieli, że nie samym covidem się choruje. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo trudne czasy. :( Wszyscy już jesteśmy zmęczeni tą pandemiczną rzeczywistością.

      Usuń