poniedziałek, 22 marca 2021

Sprawdzam

Numicon w natarciu. Nie udaje się nam wprwadzie codziennie usiąść do zabawy/nauki, ale utrzymuję częstotliwość 4 do 5 spotkań w tygodniu z Julkiem i numikami. Sporo czasu popołudniami zajmują nam lekcje do odrobienia. Czytanie to aktywność, której Julek chce uniknąć za każdą cenę. Zawsze więc negocjujemy i ustalamy to, co mamy do zrobienia. Numicon za każdym razem pozostawiamy na końcu naszej listy. Na deser. Bo Julek lubi te klocki. 

Trochę czasu zajęło mi zdiagnozowanie (choć słowo to raczej jest nieadekwatne do tego, co poczyniłam, szczególnie że kompetencji pedagoga specjalnego nie mam), na jakim etapie jest Julek w swoich matematycznych umiejętnościach. Bardzo pomogło mi w tym odsłuchanie raz jeszcze szkolenia, które pani Dagmara Kubiak dla uczestników nagrała i potem je udostępniła. Codziennie mała porcja szkolenia okraszona przykładami zabaw i wiele elementów zaczęło wskakiwać na właściwe miejsce w mojej głowie. Zrozumienie jest podstawą dobrego planowania i działania.

Czego zatem dowiedziałam się o Julku proponując mu różne zadania i obserwując jego poczynania. 

Całkiem nieźle identyfikuje numiki po kształtach. Bez problemu nakłada odpowiedni numik na wzór z kołków (daszki dla domków) i w drugą  stronę - buduje dla mnie domki, które ja mam nakrywać odpowiednimi numikami (daszkami). 

Bez wzoru, z pamięci szereguje numiki 1-6. Nie nazywa ich globalnie, tylko przelicza dziurki. Numiki 7-10 układa po kolei, jeśli ma podany wzór. Potrafi już uporządkować te numiki, gdy po ich ułożeniu przestawię dwa, zrobię bałagan.

Nie ma opanowanej zasady stałego porządku. To znaczy, że, gdy ma przed sobą pięć liczmanów ułożonych we wzór numika 5, powie że jest tyle samo, czyli pięć. Natomiast jeśli te same liczmany w ilości 5 ułożone są w szeregu albo jak oczka w kostce albo luzem, nie "widzi", że jest 5 i na pytanie, czy jest tyle samo, co dziurek w numiku, odpowiada przecząco. Dopiero, gdy proszę, żeby sprawdził (wsadził) liczmany do dziurek, odķrywa, że jest tyle samo. Julek musi zrozumieć, że nieważne jest ułożenie liczmanów, ale ich ilość.

Utknęliśmy więc na trzecim etapie numikonu. Zakończymy go, gdy Julek będzie znał wszystkie 10 klocków, czyli będzie je umiał nazwać, podać odpowiedni klocek, będzie potrafił identyfikować zbiór liczmanów z klockiem, podawać odpowiednią ilość przedmiotów i zbudować odpwiedni zbiór. Dopiero wtedy będziemy mogli przejść do etapu czwartego, czyli identyfikacji klocka z cyfrą i wartością liczbową. Przejście z konkretu na symbol jest kluczowe. 




Teraz zmiana. Julek dla mnie buduje domki. Ja będę szukała dla nich odpowiednich daszków. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz